Zdecydowałem
napisać ten tekst dla począktujących dlatego, że wiele osób pyta jak to jest z
tym bieganiem w nocy. Nie oszukujmy się, każdy z nas początkującym kiedyś był i
prawdopodobnie obawy co do biegania nocą
miał.
Nasz sport
jest fascynujący też dlatego, że często biegamy fragment trasy po zmierzchu. No
i teraz taka sytuacja: góry, las, noc i świadomość, że parę godzin to potrwa.
Trzeba biec dalej prawda?Nie będziemy czekali na świt. Nieważne czy noc czeka
na nas od samego początku czy to druga i ostatnia część biegu: w obu sytuacjach
trzeba walczyć, żeby pobudzić nasze ciało bo noc zazwyczaj jest po to, żeby
spać J Co w takim razie robić, żeby noc nie była
taka straszna i męcząca? Nasz organizm między godziną 3 a świtem ma największy
kryzys; w przypadku drugiej nocy biegu kryzys zaczyna się dużo wcześniej,
czasami w momencie kiedy żadnego światła już nie widać.
Czy istnieją jakieś
triki żeby przeżyć? Oczywiście, że tak :)
Triki, żeby nie zasnąć w lesie
- Jeśli biegasz w małej grupie,
idź do przodu i zajmuj się szukaniem
taśm. Ta prosta czynność sprawi, że będziesz skupiony/a na czymś
konkretnym.
- Cukier to dobry środek, żeby nie zasnąć. Trzymaj w kieszieni lub w
plecaku coś słodkiego do jedzenia.
- Żel z kofejną też pomaga; pamiętaj jednak, że lepiej nie
eksperymentować podczas startu bo nie wiesz jak Twój organizm zareaguje.
- Rozmawiaj z ludzmi. Ta opcja jest dobra nie tylko, żeby poznać parę
osób z którymi biegniesz (ja miałem okazję poznać naprawdę super osoby) ale też, żeby oszukać sen.
- Jeśli jesteś sam/sama to...śpiewaj. Nie musisz, to robić głośno
(ale możesz :) ). Ten rodzaj aktywności działa rozbudzająco.
Bieganie z czołówką
Bez czołówki w nocy nie biegamy.
Można mieć wyłączoną czołówkę kiedy biegamy w dużej grupie ale nie możemy jej
nie mieć bo w każdej chwili możemy zostać sami. Zasady biegania z czołówką są
bardzo proste:
- Kup dobrą czołówkę. Ważne, żeby było Ci wigodnie, musi dobrze
pasować do Twojej głowy (nie może się ruszać kiedy biegasz, musi być lekka,
wytrzymała); jej moc to podstawowa sprawa, czyli ile lumenów ma (moim zdaniem
minimum to 80, idealnie by było mieć od 130). Są też czołówki które same się
dostosują do światła naturalnego dookoła (np. System Reactive Lighting Petzla).
- Sprawdź jak wymienić baterie. Oczywiście ta prosta czynność ma być
zrobiona przed biegiem, a nie w
trakcie. Warto dobrze poćwiczyć dlatego, że warunki na trasie będą mało łaskawe
i nie będzie tyle światła co w hotelu.
- Jeśli jesteś w trakcie
przygotowywania się do pierwszego Ultra, warto symulować warunki biegu. Biegnij 2-3 razy w nocy z czołówką, zrób
to i na płaskim i na zbiegach/podbiegach: kąt światła się wtedy zmienia i
nauczysz się jak regulować Twoje urządzenie.
- Każda czołówka ma regulację
światła. Oszczędzaj baterię na
podbiegach ponieważ tam biegniesz wolniej lub maszerujesz i nie ma potrzeby
zobaczyć co jest dużo dalej. Średnia moc
czołówki jest zalecana tam gdzie szlak jest bez trudności technicznych i szeroki. Maksymalna moc zalecana jest na
zbiegach i na technicznych odcinkach.
- Sprawdź na opakowaniu ile wytrzyma bateria. Wiadomo, że
bateria wieczna nie jest, więc warto zawsze mieć w plecaku zapasowe baterie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz