Biegania to moja największa pasja. Moja przygoda z tym sportem zaczęła się gdy miałem 4 lata i pierwszy raz wystartowałem w biegu na 3km, medal z tamtego dnia mam do tej pory i tamta chwila sprawiła, że do dzisiaj stawiam na te dyscyplinę. Już w szkole regularnie startowałem w zawodach na długich dystansach, w biegach górskich, często stając na podium w klasyfikacjach grupowych i indywidualnych. Po latach przerwy powróciłem do biegania dwa lata temu, początkowo startując na dystansach 5,10 km, w końcu stawiając na maratony. Przełomem w moich treningach był moment gdy dołączyłem do drużyny Dream Run pod przewodnictwem trenera Artura Jabłońskiego. Intensywny, profesjonalny trening pod okiem trenera wpłynął na znaczna poprawę moich wyników oraz na decyzję o debiucie w ultramaratonie górskim. Mój debiut w Lądku Zdój okazał się udany i sprawił, że biegi górskie stały się moim celem. Podczas tego startu przypomniałem sobie co czułem podczas treningów w moich rodzinnych stronach. Jestem Włochem, pochodzę z gór i takie środowisko jest dla mnie naturalne. To właśnie w górach uczyłem się biegać, trenowałem i zwyciężałem. Dzisiaj biegi ultra w górach są moją definicja biegania. Podczas takich startów mogę w pełni przetestować przygotowanie fizyczne i psychiczne,technikę, siłę charakteru i możliwości sprzętu.Góry dają radość, energię, moc, ale także uczą pokory. W 2016 roku chciałbym poszerzyć treningi i starty o sky running. Bieganie na tyle intensywnie wpisało się w moje życie, że również urlopy i weekendowe wyjazdy zawsze zawierają biegowy element.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz